-
Zapaść w pamięć, ale zapisać się w pamięci
1.01.20211.01.2021Szanowna Redakcjo.
Jestem w zupełności przekonany, że Państwa udzielona odpowiedź na długo zapadnie mi w pamięć / w pamięci .
Która z powyższych odmian pamięci jest prawidłowa, gdyż w korpusie spotykam się z obiema wersjami.
Z wyrazami szacunku.
Maciej
-
Zwielokrotnienie liter w zapisie dialogów28.12.201628.12.2016Szanowni Państwo,
czy istnieją jakieś zasady dotyczące zwielokrotnień liter w zapisie dialogów? Mam na myśli wyrazy typu: Taaak (Taaa – w niedbałej mowie), Hmm, Uff,Trrrach!, a także zapis wymowy rozciągniętej w czasie: Oooolaaa! Gdzie jeeesteeeś?, czy wymowy osób pijanych: Ttty, jesssteśśś, ciefffczyna są-siadófff?.
Spotkałam się z opinią, że jedyne dopuszczalne zwielokrotnienia to 3 lub 5 (tudzież 6) liter? Czy to prawda?
Z góry dziękuję za odpowiedź.
-
ów w środku wyrazów22.06.200422.06.2004Chciałabym otrzymać konkretne informacje na temat pisowni ów głównie w środku wyrazów. Znam zasadę ortograficzną dotyczącą pisowni ów na końcu wyrazów.
Dziękuję.
-
jedyna politechnika w mieście18.01.201518.01.2015Szanowni Państwo,
w Warszawie znajduje się kilka uniwersytetów i jedna politechnika, dlatego samo słowo uniwersytet nie jest jednoznaczne i na ogół piszę UW. Z politechniką jest inaczej: tutaj odruchowo sięgam po wielką literę, mając na myśli tę jedną jedyną. Przepisy ortograficzne chyba nie rozstrzygają takich kwestii jednoznacznie. Czy Państwa zdaniem wielka litera jest tu odpowiednia?
Z poważaniem
Czytelnik
PS. Czy zapis kampus centralny (UW) wymaga wielkich liter?
-
i/lub24.02.202321.06.2007Witam!
W języku angielskim funkcjonuje wyrażenie and/or. Podobno przetłumaczenie tego zwrotu jako i/lub jest niewłaściwe. Dlaczego? Podobno słowo lub samo w sobie oznacza i/albo. Czy to prawda? Chyba każdy używa tego słowa jako synonimu wyrazu albo, a nie i/albo.
Czy można więc potraktować ten błąd jako rozpowszechniony i przetłumaczyć ten zwrot jako i/lub pomimo (teoretycznego) błędu, tak jak robi się z innymi rozpowszechnionymi w języku polskim błędami? -
marketing mix21.01.200221.01.2002Szanowni Państwo!
W publikacjach na temat marketingu występuje dość często wyrażenie marketing mix, oznaczające zestaw (czy mieszankę) narzędzi marketingowych, takich jak produkt, cena, promocja i dystrybucja. Marketing należy do tych dziedzin, w których słownictwo polskie nie miało jeszcze czasu rozwinąć się i zakorzenić. Jeżeli jednak uznaje się określenie marketing mix za precyzyjniejsze (i oszczędniejsze?) niż możliwe polskie odpowiedniki, to należy mu zapewnić funkcjonowanie zgodne z duchem języka polskiego.
Tak się jednak nie dzieje. W artykułach i podręcznikach publikowanych na początku lat dziewięćdziesiątych marketing mix na ogół nie był odmieniany, co było może nieco śmieszne, nieco sztuczne, ale stanowiło mniejsze zło w stosunku do tego, co nastąpiło później. Jak widać odczuwana była potrzeba odmiany (fleksji), skoro któryś z autorów zdecydował się na zastosowanie w dopełniaczu i miejscowniku formy marketingu mix. Sprawa byłaby błaha, gdyby nie to, że ten dziwoląg językowy został skrzętnie skopiowany przez następnych autorów i w kolejnych podręcznikach do marketingu taka właśnie absurdalna odmiana pojawia się coraz częściej. Wynika ona prawdopodobnie stąd, że z dwóch członów tego wyrażenia marketing nie sprawia żadnych problemów z odmianą, a mix sprawia, bo nie wiadomo, jak należy pisać: mixu czy miksu, mixie czy miksie, lepiej więc tego miksu nie ruszać.
Zasadniczy problem takiej interpretacji polega na braku zrozumienia konstrukcji tego wyrażenia i roli każdego z dwóch wyrazów. Marketing mix można by przetłumaczyć na polski jako mieszankę marketingową. Wyraz marketing (człon odróżniający) określa wyraz mix, a nie na odwrót. Tymczasem odmiana marketingu mix mogłaby sugerować, że chodzi tu o jakiś rodzaj marketingu; w tym przypadku kolejność wyrazów byłaby pozbawiona sensu.
Ja używam w dopełniaczu formy marketing miksu, w miejscowniku – marketing miksie, co nie jest może piękne, ale respektuje rolę każdego z elementów wyrażenia. Można się zastanawiać, czy nie lepiej, z punktu widzenia ducha języka, wyglądałaby forma miks marketingowy z odmianą: miksu marketingowego, o miksie marketingowym. Jeżeli zaś przyjmiemy, że mix jest bezwzględnie nieodmienny, mogę uznać (choć nie bez żalu, bo polski jest językiem fleksyjnym i w tym upatruję jego piękno), że całego wyrażenia marketing mix odmieniać nie należy. Nie mogę się jednak pogodzić z powyżej opisaną odmianą: marketingu mix i proszę o pomoc.
-
i/lub15.04.200515.04.2005W tekstach angielskich spotykam się często z wyrażeniem and/or, mam jednak opory przed dosłownym tłumaczeniem ich na polski – i/lub brzmi dla mnie bowiem dość niezręcznie. W jaki można tej niezręczności uniknąć? Czy lepszym rozwiązaniem byłoby pisanie i (lub)? Może wystarczyłoby samo lub? A może jednak w i/lub nie ma nic złego?
Z góry dziękuję i pozdrawiam,
Ewa Dacko -
rodzaje wypowiedzeń19.09.200619.09.2006W podręczniku wprowadzony jest podział wypowiedzeń. Dzielą się one na czasownikowe (zdania) i nieczasownikowe. Wśród ostatnich są dwa rodzaje wypowiedzeń: dopuszczające możliwość wprowadzenia orzeczenia czasownikowego (równoważniki zdania) i niedopuszczające możliwości jego wprowadzenia (wykrzyknienia i zawiadomienia). Ta klasyfikacja jest poprawna? Na jakiej podstawie można rozróżnić równoważniki zdań i zawiadomienia, i wykrzyknienia? Proszę o podanie przykładów ww. wypowiedzeń.
-
ponieważ…, więc…10.11.200910.11.2009Dzień dobry!
Chciałbym się dowiedzieć, czy poprawne jest zdanie o takiej konstrukcji: „Ponieważ była piękna pogoda, więc pojechaliśmy na wycieczkę”. Często spotykam się ze zdaniami o takiej budowie w prasie i literaturze. Czy prawidłowe jest użycie obu spójników (ponieważ i więc) w sytuacji, w której w zupełności wystarczające jest posłużenie się tylko jednym z nich? Jeśli tak, to do której grupy zdań – podrzędnie czy współrzędnie złożonych – zaklasyfikować podany przykład?
Pozdrawiam -
raksloty15.10.200815.10.2008Szanowni Państwo,
czy słowo raksloty jest prawidłowe, czy nie? Na stronach Słownika PWN jest informacja o rakslotach – czyli pominięto literkę K. Mam kontakt z kapitanem Krzysztofem Baranowskim, który twierdzi, że ma być rakskloty. Kto ma rację?
Pozdrawiam
Roman Głowacki